Ponad pół miliona drzew ożywia ulice, place i parki Wiednia. Każdego roku dosadza się do nich kilka tysięcy młodych drzewek, które muszą być regularnie podlewane przez co najmniej pierwsze cztery lata. Pielęgnacja ta jest jednak bardzo wymagająca – zwłaszcza na obszarach o gęstej zabudowie, gdzie brakuje gleby zdolnej do zatrzymywania niezbędnej wilgoci. Miasto jest częściowo wspomagane przez automatyczne systemy nawadniania, ale działają one w stałych odstępach czasu i nie uwzględniają aktualnej pogody.

 

W związku z tym austriacka metropolia uruchomiła w 2024 roku pilotażowy projekt Smart Trees, który wykorzystuje technologię opartą na Internecie Rzeczy. W ramach tej inicjatywy, wydział magistratu ds. ogrodów miejskich (MA 42), we współpracy z wydziałem cyfryzacji (MA 01) i miejską spółką energetyczną Wien Energie, instaluje na młodych drzewach czujniki glebowe mierzące wilgotność i temperaturę. Dzięki temu możliwe jest określenie dokładnej ilości podlewania i jego odpowiedniej częstotliwości. Jesienią tego roku miasto rozpoczęło również umieszczanie czujników bezpośrednio na pniach drzew. Monitorują one ilość odparowywanej wody i w połączeniu z danymi glebowymi pozwalają na jeszcze bardziej precyzyjne ustawienia nawadniania. Do końca roku w Wiedniu ma zostać zainstalowanych około 460 czujników różnego typu. Testy potrwają do końca przyszłego roku, a na podstawie uzyskanych danych zostanie podjęta decyzja o najbardziej odpowiednim rozwiązaniu do zastosowania w całym mieście.